- Konserwacja rzeki na newralgicznym odcinku 3 km
- Bezpieczeństwo mieszkańców kilkudziesięciu zabudowań
- Ochrona przed podtopieniami mienia ludzi, infrastruktury gminnej, terenów rolnych
- Prace realizowane pod nadzorem ichtiologicznym
- Wykonanie zadania poprzedzone uzyskaniem zezwoleń RDOŚ
- Realizacja za wiedzą PZW
- Wykonanie konserwacji odpowiedzią na apele mieszkańców i władz gminy
Mieszkańcy dwóch sołectw w gminie Murów (woj. opolskie), które swoim biegiem rozdziela rzeka Budowiczanka – Nowych i Starych Budkowic mogą czuć się bezpieczniej. Wszystko za sprawą zrealizowanych właśnie przez Wody Polskie w Gliwicach prac utrzymaniowych na tym cieku wodnym. O wykonanie konserwacji Budkowiczanki na jej newralgicznym odcinku zabiegały władze gminy oraz sami mieszkańcy, którzy mają w pamięci lokalne podtopienia.
Rzeka, licząc ok. 60 km długości przepływa częściowo przez Stabrowski Park Krajobrazowy oraz Obszar Chronionego Krajobrazu „Lasy Stobrawsko-Turawskie”. Znacząco przewężone porostem roślinności koryto Budkowiczanki wymagało prac utrzymaniowych na odcinku ponad 3 km długości. Rzeka w tym stanie nie mogłaby prowadzić wezbranych wód i zagrażałaby podtopieniami – zwłaszcza w czasie coraz częściej występujących nagłych, ponadnormatywnych i nawalnych opadów deszczu. Nie mogłaby także odbierać wód z ponad 50-ciu rowów melioracyjnych, odwadniających posesje, co powodowałoby podtopienia na dużym przyległym obszarze, nawet kilkuset hektarów. Ucierpieć mogłoby mienie i zdrowie mieszkańców kilkudziesięciu zabudowań, infrastruktura gminna oraz sąsiadujące z rzeką grunty rolne: zarówno pastwiska i łąki, jak również pola uprawne.
Prace, które obejmowały niezbędny zakres wykoszenia porostów z dna i skarp cieku, usunięcie roślin pływających i korzeniących się w dnie oraz krzewów porastających dno i brzegi rzeki w miejscach limitujących spływ, już z początkiem bieżącego roku zostały zgłoszone Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska w Opolu. Kolejno Wody Polskie w Gliwicach uzyskały zezwolenie na wykonywanie czynności podlegających zakazom w stosunku do gatunków objętych ochroną częściową w odniesieniu do zaplanowanych prac. Z uwagi na cenny przyrodniczo obszar i jego walory oraz wskazanie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Opolu na występowanie przedstawicieli dwóch gatunków częściowo chronionych (śliza i minóga) konieczne było nie tylko przekazanie RDOŚ informacji o realizowanym zadaniu i jego zakresie, ale także uzyskanie wszelkich zgód i pozwoleń na wykonanie prac. Wody Polskie w Gliwicach uzyskały stosowne zezwolenie w marcu tego roku.
Jednocześnie warto zaznaczyć, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Opolu wskazał, że prace zaplanowane do realizacji przez Wody Polskie w Gliwicach na rzece Budkowiczance nie są sprzeczne z prawem. W obowiązujących przepisach prawa miejscowego: uchwała Sejmiku Województwa Opolskiego w sprawie obszarów chronionego krajobrazu oraz rozporządzenie Wojewody Opolskiego w sprawie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego wskazano, że zakazy wyszczególnione w tych dokumentach nie dotyczą m.in. regulacji przepływów i ochrony przed powodzią, utrzymania wód oraz urządzeń melioracji wodnych, uznając je za zadania celu publicznego.
Wody Polskie w Gliwicach kierując się troską o dobrostan wód i środowiska naturalnego, nim rozpoczęły jesienią tego roku przedmiotowe prace o ich zamiarze jeszcze latem (w sierpniu br.) powiadomiły zarówno Polski Związek Wędkarski w Opolu oraz ponownie RDOŚ w Opolu (we wrześniu).
- Transparentność, klarowność i skrupulatność w planowaniu zadań utrzymaniowych i przestrzeganie wszelkich przepisów jest dla nas bardzo ważnym procesem poprzedzającym zasadnicze prace konserwacyjne. W połączeniu z zapewnieniem montażu finansowego zadaniom utrzymaniowym oraz inwestycyjnym, jest jednym z istotniejszych kroków w realizacji wszystkich przedsięwzięć. To szczególnie ważne w odniesieniu do zadań, których celem jest ochrona przed powodzią, zwłaszcza w obszarach szczególnie cennych przyrodniczo – zapewnia Abdullah Al-Selwi, dyrektor Zarządu Zlewni PGW Wody Polskie w Opolu.
Aby ograniczyć negatywne skutki prac dla ichtiofauny realizowano je pod nadzorem ichtiologicznym.
Zadanie, wykonane na rzece Budkowiczanka w Nowych i Starych Budkowicach obejmowało także usunięcie z koryta cieku przeszkód naturalnych oraz wynikających z działalności człowieka. Niezbędne w tym celu było użycie sprzętu mechanicznego. Ponieważ prace nie obejmowały odmulania koryta rzecznego, w realizacji zadania ograniczono się do wykorzystania naczynia czerpnego – ażurowej łyżki. Koszt zadania wyniósł niecałe 50 tys. zł.
Wiosną skarpy rzeki porosną trawą, a wraz z nadejściem roztopów lub opadów deszczu mieszkańcy obu miejscowości nie będą obawiać się podtopień od strony rzeki.
